środa, 27 lutego 2013

Wracamy

do żywych..... Od soboty u nas grypa żołądkowa. Raaany.....co to się działo. Dziś już mam nadzieję na normalne funkcjonowanie, muszę poskładać tę caaałą furę prania, bo przecież prałam wszystko, pościel, koce, chyba wszystkie bluzeczki dziewczynek, co tylko Milunia założyła, to na chwilę. Szkoda gadać.



Miłego dnia :-)


8 komentarzy:

  1. Też niedawno nas dopadła:))I tez było nie wesoło:))
    Dużo zdrówka
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze ze wracacia do zdrowia ,powodzonka w porzadkach ,buziaczki dla was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały dzień wczoraj składałam rzeczy....;-)
      Buziaki dla Was!

      Usuń
  3. To dobrze, że już lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bidusie! Cieszę się, że już zdrowiejecie. Uściski mocne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-) Dziękujemy i my Was tez mocno ściskamy i całujemy!

      Usuń