piątek, 20 lipca 2012

Letnie dni

Wywołana przez M. - jestem. Kochana! Nawet nie wiesz jakie ciepełko rozlało mi się po serduchu gdy zobaczyłam Twój wpis. 
Pytałaś o budowę - niestety...jeszcze daleko w lesie. Mam obiecane, że moje 30 urodziny odbędą się w nowym domu - do listopada 2013 jeszcze trochę czasu jest....

U mnie.....praca :-( Praca i jeszcze raz praca :-( Zupełnie na nic nie mam czasu....Dziewczynki to za chwilę chyba mi będą na "pani" mówić :-( Wychodzę z samego rana, czasem dzieci jeszcze śpią, wracam późnym popołudniem. Jestem tak zmęczona, że czasem to aż mi się chce płakać....Od połowy czerwca u mnie zmiany, potem ogrom pracy, a najgorszy tydzień dopiero przede mną. Aparat kurz zbiera w szafce, a ja nie mam kiedy zrzucić zdjęć z karty na kompa że już nie wspomnę o wpisie tutaj. Ale strasznie mi tego brakuje. Tak samo jak wiadomości co u Was, bo mam swoje ulubione blogi. Oby jakoś przetrwać wakacje a potem się uspokoi.... 

Dziewczynki są bardzo dzielne, a moja mama (ukłony dla niej!!) ledwo zipie.....Z dwójką to nie przelewki, szczególnie, że Milenka uparcie chce chodzić, wchodzić, wdrapywać się, dotykać, próbować....A Majunia, no cóż...chce się bawić. Przedszkole ma wakacje, więc Babcia bawi się w chowanego, rysuje bukiety, kotki, krówki i dzielnie ogląda bajki....Muszę te wspaniałe prace koniecznie sfotografować i się pochwalić :-) 

Jutro sobota....wolne....jak dobrze:-)

Miłego weekendu :-)






"Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"... 
Dante Alighieri 

6 komentarzy:

  1. Zacznę od tego, że przepiękne są Wasze zdjęcia, absolutnie magiczna perspektywa na niektórych i niezwykły jest też ten cytat u dołu. Gdybym mogła jakoś uściskać i wesprzeć w tych trudnych pracowitych dniach to robię to w myślach z całej mocy. I uśmiechy ciepłe także dla Mamy - jak dobrze, że ją macie, że jest z Wami. Nasza patrzy na nas z nieba ale też czuję, że nas wspiera.. A dziewczynki słodkie jak zawsze - małe śliczne letnie wróżki :) Życzę, by wkrótce jakoś tak z górki się podziało z tym nawałem pracy i by dla domku znalazły się chwile :) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!!!! Uściski!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie wirtualne wsparcie też da się wyczuć i bardzo za nie dziękuję, na pewno bardzo się przyda. Cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia, zawsze to miło usłyszeć komplementy. Letnie wróżki....taaak.....to moje wróżki, elfy najdroższe :-)
      Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam gorąco :-)

      Usuń
  2. Kasiu, dzielna jestes bardzo i tyle. Obie M-ki wygladaja na szczesliwe na fotkach wiec rob co musisz a wkrotce na pewno wszystko sie ulozy tak jak tego pragniesz. Zycze powodzenia w pracy i z budowa. Bloguj kiedy mozesz bo Twoj blog jest bardzo inspirujacy i piekny. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo Ci dziękuję za te słowa! Jestem nimi wręcz oszołomiona, skopiuję je sobie na pulpit i będę wyświetlać w chwilach zwątpienia.
      Pozdrawiam!!

      Usuń
  3. no to widzę, że podobnie jak u nas, tak i u Was, babcia ma dużo zabawy ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah te babcie! Taka fantastyczna instytucja....Chciałabym móc tak kiedyś pomagać moim córkom jak moja mama pomaga mnie.
      Pozdrawiam!

      Usuń