....siedzimy w domu. Dziewczynki chore, przyszła druga fala gorączki, do tego u Milusi przebijają się ząbki, kiepsko śpi w nocy, w dzień Maja mówi, że "ma już dość siedzenia".... Mieliśmy jutro jechać do Karpacza i liiiipa...... Zostajemy. Pojechałam dziś do pani doktor, na szczęście oskrzela, płuca, uszy czyste. To "tylko" grypa..... Mamy dużo pić, czyścić noski, pić syropki.
Chciałabym móc przyspieszać czas, niech już będzie wiosna.....
Spokojnego wieczoru :)
Oj Bidusie! Zdrowiejcie!!!!
OdpowiedzUsuńPrzesyłam moc uścisków!
Dziękujemy!! :-)
UsuńUśmiechnęłam się gdy do Ciebie zajrzałam, bo dwie moje Dziewczynki mają takie imiona jak Twoje:)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze trzecia bo byłoby identycznie :)))
Naprawdę?! Ale niespodzianka :) O najmłodszej Majeczce wiedziałam, ale dwie starsze zawsze były jak Starsza i Młodsza. Zabawny zbieg okoliczności :)
UsuńDziękuję za miłe odwiedziny :)
Pozdrawiam!
Zdrówka życzymy! Oby jak najszybciej opuściło Was to choróbsko!
OdpowiedzUsuńDziękujemy! Chorowanie wciąż trwa, sezon w pełni. Mila wstała dziś z gorączką, z nosów leją się całe strumienie. Mam dość.........
UsuńMnie jeszcze nie tęskno do wiosny :)
OdpowiedzUsuńJeszcze się nie nacieszyłam śniegiem, sankami i leniwymi popołudniami w domowych pieleszach ... Jedynie gdy mam gorszy dzień, brakuje mi trochę słońca ...
Pozdrawiam!
W normalnych warunkach ja bardzo lubię zimę, jeżdżę na na nartach i desce, miałam w planach jechać w tym roku na narty z Majką, niestety wszystko jest nie tak. Jestem uwięziona w domu, nie mogę się nigdzie ruszyć, nie jeżdżę samochodem. A do tego cały tydzień siedzę też w domu, bo laski chore. Stąd moja frustracja i nerwy.
UsuńNawet nie zdajemy sobie sprawy, jak ważne jest zdrowie, jak bardzo jego brak zabiera naszą wolność i swobodę....Że nie wspomnę o czasie, pieniądzach, stresie i inne takie....
Kasiu dzięki za wizyte i witaj w moim gronie. gosia z homefocuss
OdpowiedzUsuń