wtorek, 4 września 2012

Marzy mi się....

......urlop. A najlepiej wychowawczy.....Czas ucieka mi przez palce. Mijamy się z dziewczynkami. Nie wiem kiedy minęły wakacje, choć z tego to się akurat cieszę, bo dla mnie to czas mega wytężonej pracy. Zrypał mi się kręgosłup i nie mogę się pozbierać. Rehabilitant który mnie ratuje za każdym razem straszy i co tydzień powtarza, że mam siedzieć w domu - leżeć - na zwolnieniu :-) Taaaak.......ostatnie wynagrodzenie robiłam dla 376 osób, do piątku kolejne 240. Mam dość.....po prostu dość. Jestem zmęczona, zdenerwowana, bo kontakt z taką ilością osób nie należy do przyjemności....

.......własny dom. Bardzo.....chcę mieć kwiaty w ogródku, firanki w oknach, filiżanki z aniołami i poduszki na kanapie. Budowa ciągnie się potwornie, nie wiem kiedy nawet mogłabym się spodziewać końca. 

......nowy aparat. Uwielbiam fotografować moje dziewczynki. Ale nie tylko - bardzo lubię portrety, zdjęcia makro. I mam dylemat, nie umiem się na żaden model zdecydować. Im więcej czytam, tym mniej wiem. Czy nowy aparatem będę się umiała posługiwać? Czy jest sens go zmieniać, skoro ten hula? 











"Dziecko bardzo lubi odkrycia, Wierci się i wygina zadowolone, wyciąga rączki, by przytulić to coś, co jest tak blisko - wiatr szumiący w liściach, promyk słońca, ptaka, rybę, kolorową kałużę. Żyje ono w świecie ciągłego zdumienia" Pam Brown


Miłego tygodnia :)

3 komentarze:

  1. Wierzę...
    Bardzo ciężko pracujesz...
    Czy jest jakaś szansa na ten urlop?
    Sprawiaj sobie jakieś przyjemności, to nie jest zbytek, to konieczność! Musisz mieć wokół siebie źródła radości (oprócz córek) i drobne odskocznie, by zachować pogodę ducha i resztki sił. Aparat to wspaniały pomysł - na pewno dasz sobie radę z każdym! Twoje zdjęcia są swietne, na pewno w mig zaprzyjaźnisz się z każdym sprzętem.
    Trzymam kciuki by zrobiło się trochę z górki.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  2. zaczynam dostrzegać podobieństwo między dziewczynami ;)
    Fotki robisz rewelacyjne, ja też marzyłam o nowym aparacie - i co? i prawie nie korzystam z żadnych jego ustawień, bo nawet nie mam czasu na naukę i eksperymenty ;/ ale na pewno warto mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia ;) mnie też się marzy własny domek... tyle, że Wasz wydaje się być już bardziej realnym marzeniem, niż nasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, jestem pewna, że dwa ostatnie marzenia spełnią się i to dość szybko.. co do pierwszego, życzę Ci abyś nie mijała się z dziewczynkami i jednak znalazła chwilę na odpoczynek. Zdrowie jest jednak najważniejsze a człowiek tak o tym zapomina.. Całuski kochana!

    OdpowiedzUsuń